Przypomnijmy, że w 2011 r. 28-letni mieszkaniec Jodłówki Tuchowskiej wracał w nocy pod wpływem alkoholu i został zatrzymany w Tuchowie przez policyjny patrol. W tym czasie policjanci zostali wezwani do obławy uciekającego kierowcy. Mężczyźnie kazano czekać przy posterunku w Tuchowie. Niestety z ciekawości zbliżył się on do miejsca akcji i został trafiony rykoszetem policyjnego pocisku. Zginął na miejscu.
Sprawa w sądzie w Tarnowie ciągnie się już od 5 lat. Obecnie zapadł czwarty i prawdopodobnie ostateczny wyrok. Sąd po raz drugi uznał, że pochodzący z Tarnowa policjant jest niewinny śmierci przypadkowego zranienia mężczyzny. Były mundurowy został jednak skazany za nieumyślne spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia kierowcy, który uciekał samochodem. Sąd odstąpił jednak od wymierzania kary.