Zapadła też decyzja, że inwestycję poprowadzi Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie, która m.in. wskutek rezygnacji z pasa zieleni pośrodku jezdni i budowy jeszcze jednego nowego mostu, będzie mniej kosztować niż pierwotnie zakładano.
Porozumienie w sprawie lokalizacji łącznika i nowego mostu nad Dunajcem osiągnięto podczas spotkania w tarnowskiej delegaturze Urzędu Marszałkowskiego, w którym uczestniczyli przedstawiciele zainteresowanych samorządów. Województwo Małopolskie reprezentował m.in. wicemarszałek Stanisław Sorys, Powiat Tarnowski starosta Roman Łucarz, Miasto Tarnów prezydent Roman Ciepiela, Gminę Wierzchosławice wójt Zbigniew Drąg, natomiast Zarząd Dróg Wojewódzkich dyrektor Marta Maj.
Ustalono, że nowa droga od autostrady do mostu będzie miała po jedynym pasie w każdą ze stron, a po przekroczeniu przeprawy w kierunku Tarnowa będzie trzeci pas do lewo skrętów. Most będzie miał około 700 metrów i zlokalizowany zostanie mniej więcej w środku między istniejącym mostem w ciągu drogi powiatowej a mostem kolejowym.
Dzięki temu, że zrezygnowano z pasa zieleni rozdzielającego jezdnię oraz wycofano się m.in. z koncepcji rozebrania starego mostu i wybudowania drugiej nowej przeprawy (stary most zostanie jedynie wyremontowany) znacznie obniży się koszt inwestycji. Do tej pory zakładano, że trzeba będzie wydać około 180 mln zł, a według nowych wyliczeń orientacyjny koszt to około 116 mln zł. Co istotne: inwestycję poprowadzi Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie, który ma doświadczenie i odpowiednie instrumenty do realizacji tak dużych przedsięwzięć drogowych. Nowa droga w przyszłości będzie też drogą wojewódzką.
Poprawiona wersja koncepcji przebiegu łącznika gotowa ma być najpóźniej za dwa miesiące. Wtedy będzie można wystąpić o decyzję środowiskową, a przetarg na budowę nowej drogi z mostem – prawdopodobnie na zasadzie zaprojektuj i wybuduj – być może ogłoszony zostanie jeszcze w tym roku.
- Jestem bardzo zadowolony z rozstrzygnięć, które zapadły na tym spotkaniu, bo to oznacza, że prowadzone przez nas prace przygotowawcze do budowy łącznika szczęśliwie dobiegają do końca – mówi starosta Roman Łucarz. – Proszę się nie dziwić, że niektóre uzgodnienia tyle trwały, że pojawiały się różne komplikacje, bo to olbrzymie przedsięwzięcie. Nie można popełnić nawet drobnego błędu. Trzeba wszystko dobrze dopracować, bo przecież powstaje coś co służyć będzie także przyszłym pokoleniom.
Starostwo Powiatu Tarnowskiego