Mimo, że informacja o perspektywie rychłego pojawienia się na tym świecie nowego obywatela podziałała na dyżurującego w tarnowskiej komendzie miejskiej policji oficera prawie jak grom z jasnego nieba, zachował on spokój i pełne opanowanie. Natychmiast też po uzyskaniu niezbędnych danych, skierował na trasę przejazdu najbliżej znajdujący mundurowy patrol. Policjanci z Wojnicza pojawili się w umówionym miejscu – nieczynnej stacji w Łukanowicach. Wypatrywali oni białego Audi z przyszłymi rodzicami na pokładzie. Kiedy tylko samochód pojawił się na horyzoncie rozpoczęli jego eskortę. Na obwodnicy Tarnowa mundurowych z Wojnicza zastąpili koledzy z ruchu drogowego, którzy kontynuowali ten niecodzienny pilotaż. To oni szybko i bezpiecznie dowieźli rodzącą kobietę i jej męża, na sygnałach świetlnych i dźwiękowych na porodówkę do Tuchowa. W tuchowskim szpitalu czekał już na nich powiadomiony o wszystkim personel, który zaopiekował się przyszłą mamą. Dodajmy, że przez większą część tego niecodziennego pilotażu dyżurny pozostawał na łączach z przyszłymi rodzicami proponując im m.in. skorzystanie z usług tarnowskich porodówek. Ostatecznie jednak kobieta zdecydowana była oddać się w ręce medyków z Tuchowa.
Niestety nie wiemy czy para doczekała się przyjścia na świat chłopca czy dziewczynki. Jesteśmy za to pewni, że ten „troszkę nasz” maluszek jest piękny i zdrowy, a jego dzielna mama czuje się dobrze. Gratulujemy całej rodzince, życzymy wszystkiego najlepszego, a maluszkowi cudownego życia! Może kiedyś zostanie policjantem? Kto to wie...
Info: KMP w Tarnowie