Policjanci z Kołaczyc zatrzymali 20-latka, który kierował samochodem pod wpływem narkotyków. Przy okazji ustalono także sprzedawcę środków odurzających.

Policjanci z Poserunku Policji w Kołaczycach zatrzymali w Bieździadce volkswagena golfa. Samochodem podróżowali dwaj młodzi mężczyźni. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli m.in. marihuanę i amfetaminę. Mężczyźni trafili do aresztu, a pojazd na policyjny parking. Zatrzymanymi okazali się dwaj mieszkańcy gminy Kołaczyce w wieku 19 i 20 lat. Jeden z nich przyznał się, że znaleziony środek odurzający należy do niego, kierował samochodem po wcześniejszym zażyciu narkotyków oraz "poczęstował" także pasażera. Policjanci przedstawili mu zarzut posiadania i udzielania innej osobie marihuany. Wkrótce odpowie on również za prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków.

Policjanci ustalili też osobę, która sprzedała podejrzanemu narkotyki. Okazało się, że jest nią 18-letni mieszkaniec tej samej gminy. Nastolatek przyznał się, że uprawiał konopie, a część otrzymanej z nich marihuany odpłatnie udzielił 20-latkowi. Przyznał się również do sprzedaży amfetaminy. Usłyszał zarzut nielegalnej uprawy konopi oraz udzielania innej osobie narkotyków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Źródło: KPP Jasło