Wierna kopia popiersia J. Piłsudskiego trafiła do Zakliczyna

Przed Zespołem Szkół Ponadpodstawowych w Zakliczynie odsłonięto popiersie patrona placówki Józefa Piłsudskiego. Jest ono wierną kopią rzeźby wykonanej przez adiutanta marszałka Antoniego Miszewskiego, legionisty uczestniczącego m.in. w bitwie pod Łowczówkiem, w której został ranny, a następnie opatrywany był w Zakliczynie.

Rzeźba dłuta przez Antoniego Miszewskiego powstała w 1927 roku i pozował do niej osobiście marszałek Piłsudski. Oryginał znajduje się w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego. Na prośbę syna żołnierza-artysty Krzysztofa Miszewskiego powstały kopie w brązie, zrobione przez Marcina Roszczyka i jedna z takich kopi ustawiona została na kamiennym cokole przed szkołą w Zakliczynie. Przedsięwzięcie sfinansowane zostało przez Fundację Polskiej Grupy Energetycznej. Pomógł w tym poseł oraz sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski, który uczestniczył w uroczystości odsłonięcia popiersia.

Dyrektor Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Zakliczynie Krzysztof Małek podkreślił, że jego placówka poświęca wiele uwagi podtrzymywaniu tradycji narodowej i wychowywaniu uczniów w szacunku do przeszłości, a Józef Piłsudski należy do twórców niepodległości Polski i jest prawdziwym polskim bohaterem.

- To bardzo cenne, że tutaj zrodziła się i zrealizowana została tak cenna inicjatywa. To budujące, że tutaj tak pięknie kultywowana jest pamięć o marszałku Piłsudskim. Nasi ojcowie wywalczyli nam niepodległość, a naszym zadaniem jest tę niepodległość obronić i utrwalić. Zwłaszcza teraz, gdy są podejmowane takie działania jak te w Warszawie, gdzie jako patrona ronda chce się wykreślić innego z twórców naszej niepodległości Romana Dmowskiego – powiedział poseł Krzysztof Sobolewski.

Starosta tarnowski Roman Łucarz przypomniał, że z powiatem tarnowskim związane są dwie inne postacie, które miały olbrzymi wpływ na odzyskanie przez nasz kraj niepodległości – Wincenty Witos i Ignacy Jan Paderewski. I choć Piłsudski nie ma bezpośredniego związku z ziemią tarnowską, to łączy go z nią bitwa pod Łowczówkiem, pierwsza tego typu stoczona przez jego legiony.

- To właśnie z Zakliczyna żołnierze I Brygady Legionistów Polskich wyruszyli na front, który znajdował się na jednym ze wzgórz w Łowczówku. To tam walczył późniejszy adiutant marszałka Antoni Miszewski, który opatrywany był w Zakliczynie w tym samym miejscu co dowódca batalionu Kazimierz „Kuba” Bojarski – wymieniał burmistrz miasta i gminy Zakliczyn Dawid Chrobak.

Wykonawca kopii popiersia marszałka Marcin Roszczyk przekonywał, że postać Antoniego Miszewskiego, legionisty i oficera wywiadu, ale także architekta i artysty rzeźbiarza warta jest zainteresowania i rozpropagowania. – To ciekawa postać z piękną biografią. W 1914 roku opuścił Francję i przez Wiedeń wrócił do Polski, by walczyć w legionach. Następnie uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Na cokole znajduje się informacja o nim. Można powiedzieć, że powrócił do Zakliczyna po 107 latach – stwierdził.

W uroczystości wzięli udział również posłowie Anna Pieczarka, Józefa Szczurek-Żelazko, Wiesław Krajewski, opozycjonista w okresie PRL Mieczysław Gil, wicestarosta tarnowski Jacek Hudyma, radny powiatowy Józef Gwiżdż, radni z gminy Zakliczyn, a także młodzież szkolna.

Odsłon artykułów:
17395149

Odwiedza nas 125 gości oraz 0 użytkowników.

Top
W tej witrynie używane są cookies. Możesz je wyłączyć, ale strony mogą nie działać poprawnie. Więcej informacji…