Policjanci odnaleźli łódź
Czego to ludzie nie ukradną? Przy każdej nietypowej kradzieży jakże aktualne jest powiedzenie, że okazja czyni złodzieja. Tym razem policjanci z komisariatu w Żabnie odzyskali skradzioną kilkanaście miesięcy temu jednemu tarnowianinowi … łódź. Ustalili też tożsamość odpowiedzialnego za jej zniknięcie mężczyznę. Złodziej usłyszał zarzuty, a warta 1,5 tysiąca szalupa została zwrócona właścicielowi.
Tarnowianin zwodował swoją łódź na terenie akwenu wodnego w Niwce, w gminie Radłów w zeszłym roku. Wykorzystywał ją do łowienia ryb. Ponieważ dawno nie wypływał, czekała ona na niego na brzegu. Pozostawiona bez żadnego dozoru łódkę wykorzystał złodziej, który mało tego, że sięgnął po cudzą własność, to jeszcze, aby utrudnić jej identyfikację przemalował na inny kolor, nadał nową nazwę, numery identyfikacyjne, a potem zuchwale pływał po tym samym jeziorku - jak swoją.
Zgłoszenie kradzieży miało miejsce kilka tygodni temu, a sprawą zajęli policjanci z Żabna. Sprawnie rozwiązali tajemnicę zagadkowego zniknięcia łajby, zlokalizowali miejsce jej wodowania i zwrócili prawowitemu właścicielowi. 54 letni sprawca mieszkaniec powiatu tarnowskiego usłyszał zarzut, za który grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Info: KMP w Tarnowie
