Znów płoną pola. Sezon zabijania rozpoczęty
We wczesnych godzinach popołudniowych, przez wyjątkowo zatłoczony dziś tuchowski rynek, z trudem przedostał się strażacki Star. W dniu dzisiejszym (03.03.2014) jednostka straży z Tuchowa została wezwana do pożaru nieużytków. Na szczęście akcja przebiegła szybko i bez groźnych następstw. Powraca jednak niebezpieczny i niedozwolony przez prawo proceder wypalania traw.
Do pożaru wikliny i oraz wysuszonej roślinności zostali zadysponowani ochotnicy OSP Tuchów. Po przyjeździe na miejsce pożaru przy ul. Podwale okazało się, że do ugaszenia pożaru na tzw. międzywalu wystarczy użycie szybkiego natarcia oraz tłumic. Pożar został szybko zlokalizowany i po ok. 30 minutach zastęp wrócił do remizy (www.osptuchow.pl).
Wypalanie traw jest niebezpieczne i niedozwolone przez prawo. Problem ten jest szczególnie ważny w czasie przedwiośnia. W tym okresie wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków. Spowodowane jest to wypalaniem traw i pozostałości roślinnych - za ponad 94% przyczyn ich powstania odpowiedzialny jest człowiek. Przez ludzką bezmyślność giną nie tylko rośliny i zwierzęta, ale także ludzie. Oby szybkie w tym roku przedwiośnie nie przyniosło tragedii, podobnych do tych z poprzednich lat, tak jak np. w minionym roku w Łękach Dolnych: Tragiczny finał wypalania w Łękach Dolnych
Koniecznie przeczytaj: Apel strażaków