Były burmistrz Ryglic ma wyrok
Na pięć miesięcy w zawieszeniu na dwa lata został skazany były burmistrz Ryglic Bernard K. Sąd uznał, że podpisał niekorzystną dla gminy umowę.
O sprawie pisaliśmy kilkakrotnie. Postępowanie trwało blisko trzy lata z powodu specjalistycznych analiz i przesłuchania wielu świadków. Sprawa została zapoczątkowana doniesieniem do prokuratury przez jednego z radnych gminy o podejrzenie popełnieniu przestępstwa. Na ławie oskarżonych zasiadło 13 osób (m.in. pracowników urzędu gminy, członków komisji przetargowych, przedstawiciel Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz inspektor nadzoru budowlanego) a zarzuty dotyczyły inwestycji prowadzonych w gminie, w latach 2003 – 2008. W większości przypadków pozostali podejrzani zostali uniewinni lub w ich sprawie umorzono postępowanie.
W ostatnich dniach sąd uznał, że Bernard K. jest winny w jednym z kilkunastu stawianych mu zarzutów - miał nie „dopełnić obowiązku i podpisać niekorzystną umowę dla gminy”. Chodziło o remont budynku OSP w Joninach. Sąd uznał, że Bernard Karasiewicz zgodził się na mniejszy zakres prac niż chciała tego gmina, wypłacał zawyżone wynagrodzenia firmie budowlanej oraz naraził gminę na dodatkowe koszty. Sąd warunkowo umorzył kilka innych zarzutów, a w większości uznał, że samorząd którym kierował Bernard Karasiewicz działa lege artis. Został on skazany na 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz ma zapłacić dwa razy po 3 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
Wyrok nie jest prawomocny.
Źródło: Radio Kraków, Regionbrzeski.pl