Na trop rabusia wpadli policjanci z komisariatu Tarnów-Centrum. Ustalili oni kto stoi za kradzieżą 132 litrów płynu do spryskiwaczy, który w nocy z piątku na sobotę zniknął z terenu jednej ze stacji benzynowych przy ul. Krakowskiej. Okazało się, że 64-letni tarnowian, pod osłoną nocy wielokrotnie „kursował” ze stacji do pobliskiego parku i za każdym razem dźwigał skradzione pojemniki, które potem przewiózł i ukrył w bezpiecznym miejscu. Niestety nie nacieszył się nimi zbyt długo. Policjanci zatrzymali złodzieja, a następnie ustalili miejsce przechowywania skradzionego towaru.
Wczoraj 64-latek usłyszał zarzuty. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawiania wolności.