Czas czytania: 2 min.
Jak doszło do oszustwa?
Oszuści, podszywając się najpierw pod pracowników poczty, a potem za policjanta i prokuratora, przekonali seniorkę do udziału w „tajnej akcji” przeciwko przestępcom. Kobieta zostawiła 20 tys. zł w reklamówce przy ogrodzeniu posesji, ale wkrótce zorientowała się, że mogła zostać oszukana.
Reakcja sąsiada i policji
Krzyki seniorki zaalarmowały sąsiada, który ujął 34-latka odbierającego pieniądze. Policjanci z Komisariatu Tarnów-Centrum zatrzymali sprawcę i odzyskali całą kwotę. Sąd Rejonowy w Tarnowie aresztował mężczyznę na trzy miesiące na wniosek prokuratury.
Apel o ostrożność
Policja przypomina: funkcjonariusze nigdy nie żądają pieniędzy ani ich przekazywania. Seniorzy i ich rodziny powinni być czujni, konsultować podejrzane sytuacje z bliskimi lub dzwonić pod 112. Szybka reakcja może uchronić przed utratą oszczędności.
Znaczenie dla regionu
Zdarzenie pokazuje, jak ważna jest sąsiedzka solidarność. Rozmowy z seniorami o oszustwach „na policjanta” to klucz do ich bezpieczeństwam.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Tarnowie