O krok od tragedii

Dyżurny tarnowskiej policji odebrał we wtorek wieczorem telefon. Cichutki, kobiecy głos poinformował, że pani zatruła się czadem i bardzo źle się czuje. Po tym połączenie zostało przerwane.

Policjant szybko rozpoczął działanie, identyfikując adres, z którego wykonano połączenie, a z pomocą na miejsce wysłał będący najbliżej miejsca zamieszkania kobiety patrol z komisariatu w Wojniczu. Mundurowi ze strażakami podejrzewali, że dzwoniąca straciła przytomność i mają bardzo mało czasu. Kiedy tylko służby dotarły pod dom, okazało się, że drzwi są zamknięte, a na pukanie nikt nie reaguje. Aby jak najszybciej dotrzeć do potrzebującej, zdecydowano o wyważeniu drzwi.

W środku, na łóżku leżała nieprzytomna kobieta, której została udzielona niezbędna pomoc. Przeprowadzone przez strażaków z Tarnowa pomiary, nie pozostawiły wątpliwości, co do przyczyn złego stanu zdrowia 40-letniej mieszkanki Wojnicza. Było jasne, że odpowiada za niego wydobywający się z pieca węglowego, w dużym stężeniu czad. Nieprzytomna, ale oddechowo wydolna pani została przewieziona karetką do szpitala w Tarnowie, gdzie zajęli się nią specjaliści.

My życzymy jej szybkiego powrotu do zdrowia i bardzo dziękujemy służbom za szybką i skuteczną pomoc.

Uważajcie na siebie – tlenek węgla to cichy zabójca. Porady jak się przed nim skutecznie bronić znajdziecie we wczorajszym poście „79-latka zatruła się czadem – pamiętajmy o bezpiecznym korzystaniu z urządzeń grzewczych.

Info: KMP w Tarnowie

 

Odsłon artykułów:
17319974

Odwiedza nas 1581 gości oraz 0 użytkowników.

Top
W tej witrynie używane są cookies. Możesz je wyłączyć, ale strony mogą nie działać poprawnie. Więcej informacji…