Propozycję burmistrza, by wyemitować obligacje o wartości 8 milionów złotych poparła większość radnych. Tego rodzaju papiery wartościowe mają pokryć koszta inwestycji planowanych na rok 2018 m.in. budowy kanalizacji i wodociągów. Według burmistrza miasta i gminy Ryglice Bernarda Karasiewicza obligacje nie zagrażają bytowi ekonomicznemu, bo gmina ma wystarczające możliwości kredytowe, a same obligacje są łatwą formą poprawienia budżetu. Burmistrz zapewnia ponadto, że zostały dokonane odpowiednie analizy i regionalna izba obrachunkowa powinna przychylić do decyzji radnych.
Według radnego powiatu tarnowskiego i kandydata na burmistrza Pawła Augustyna, obligacje choć są łatwiejsze do realizacji, to będą droższą w obsłudze formą kredytowania. Twierdzi, że obligacje emitują bogatsi po to, aby dodatkowo zarobić, a gmina Ryglice chce poprzez część obligacji spłacić zadłużenie, a część przeznaczyć na niedochodowe inwestycje. Według niego pieniądze gminne powinny być wydawane rozsądnie, podobnie, jak każdy chce to robić w swoim domowym budżecie.
Gmina Ryglice planuje w 2018 roku wyemitować 8 tysięcy obligacji o wartości od 200 do 800 zł. Mają pokryć zadłużenie o wartości ponad 2,8 mln złotych oraz inwestycje w wysokości ponad 5 mln zł. Wypuszczone obligacje zostaną wykupione w latach 2025 - 2033 i będą obciążone odsetkami. Gmina oprócz tego w 2018 roku zaciągnie ponad 2,6 mln zł na pożyczki i kredyty dla realizacji inwestycji. Deficyt budżetu gminy sięgnie ponad 8,3 mln zł.
Dodajmy, że gminy dość rzadko korzystają z formy finansowania, jakimi są obligacje.
Obrady rady gminy- relacja filmowa.