W niedzielę w godzinach wieczornych w centrum miejscowości Joniny zjawiło się kilka radiowozów policyjnych. Okazało się, że podczas rutynowej kontroli przez patrol policyjny jednego z pojazdów, kierowca opuścił samochód i uciekł z miejsca zdarzenia. Do Jonin zadysponowano kolejne radiowozy w celu jego odnalezienia. Posłużono się także psem tropiącym.
Według informacji uzyskanych od tarnowskiej policji, mimo, że nie ujęto kierowcy, funkcjonariusze wstępnie ustalili jego tożsamość. Prawdopodobnie dopuścił się już wcześniej naruszenia przepisów ruchu drogowego.