Duże opady mokrego śniegu uszkodziły linie energetyczne i połamały drzewa. W najbliższych dniach nie przewiduje się już kolejnych opadów i zagrożenia spowodowanego silnym wiatrem.
Po pracowitym weekendzie, ochotnicy znów musieli interweniować w zdarzeniach, które miały miejsce w regionie. Czytaj: Niedzielne akcje strażackie.
W czwartek 11 lutego zaraz po północy strażacy z Woli Lubeckiej wyjechali do leżącego drzewa na drodze powiatowej w kierunku Lubczy.
W środę 10 lutego wieczór pod naporem śniegu na ulicy Ryglickiej w Tuchowie, na drodze powiatowej powalone zostało drzewo. Do akcji przystąpili strażacy z Tuchowa. Bezpośrednio z ulicy Ryglickiej ochotnicy zostali wezwani do powalonego drzewa w Łowczowie. Kolejne dwie interwencje spowodowane były zerwanymi liniami telekomunikacyjnymi: zaraz po północy jednostka wyjechała na ul. Krótką w Tuchowie a nad ranem do Zabłędzy.
Do zerwanej linii przy drodze krajowej 94 w Pilźnie zostali wezwani strażacy z tego miasta.
We wtorek przed północą doszło do wypadku na drodze krajowej nr 94 w Machowej. W zdarzeniu z udziałem jednego pojazdu jedna osoba została poszkodowana. Strażaków z Pilzna wspomagała jednostka PSP Dębica.
W środę wieczorem miał miejsce pożar nieużytków rolnych w miejscowości Czermna - przysiółek Wola. Paliła się tam stara trawa. Silny wiatr przeniósł zarzewie w stronę pobliskiego sklepu i dlatego miejscowi strażacy nie tylko gasili trawę, ale zapobiegli także rozprzestrzenieniu się ognia.
Info: OSP Tuchów, OSP Wola Lubecka, OSP Pilzno, OSP Czermna