Wydrukuj tę stronę
wtorek, 06 lipiec 2021 09:47

Szósty dzień Odpustu w Tuchowie

Napisała

Szósty dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego odbył się pod hasłem: „Oto Ciało Moje, oto Krew Moja”. Kaznodzieje odpustowi przybliżali dziś w swoim słowie kolejną część Mszy Świętej – konsekrację. Czytania mszalne wzięte zostały z uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, aby jeszcze bardziej podkreślić tajemnicę przeżywaną tego dnia.

Pierwszą Mszę Świętą celebrował o. Stanisław Pancerz CSsR – redemptorysta z tuchowskiego domu zakonnego. Pielgrzymom od samego świtu towarzyszyła wspaniała pogoda.

O godzinie 7:00 rozpoczęła się druga tego dnia Eucharystia, której przewodniczył o. Zbigniew Bruzi CSsR – misjonarz ludowy, mieszkający w domu tuchowskim. Motywem przewodnim jego przepowiadania była konsekracja – tajemnica dzisiejszego dnia odpustowego. Według o. Zbigniewa, dotarliśmy tym samym do centrum Eucharystii, do jej szczytu. Jezus, zanim został wywyższony na krzyżu, ustanawia Najświętszy Sakrament, aby w nim być z nami obecny do końca świata. Bo – jak przekonywał kapłan – centrum zainteresowania Boga to każdy człowiek, każdy z nas. Jezus jest Bogiem, który nie może żyć bez człowieka, bo tak bardzo go pokochał.

Kolejnym punktem odpustowego planu była modlitwa o powołania, poprowadzona o godzinie 8:40 przez dwóch nowicjuszy Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela – braci Łukasza i Huberta. Przybyli z nowicjatu w Lubaszowej bracia opowiedzieli słuchaczom, czym jest dla nich ten święty czas i doświadczenie przeżywania zakonnej próby. Na koniec zaprosili wiernych do wspólnej modlitwy o powołania i za powołanych.

Niedługo później, o godzinie 9:00 rozpoczęła się Msza Święta pod przewodnictwem o. Kazimierza Pelczarskiego CSsR – pedagoga i misjonarza z tuchowskiego domu. Kazanie, podobnie jak o godzinie 7:00, wygłosił o. Zbigniew Bruzi CSsR. W homilii przedstawił zgromadzonym na dziedzińcu sanktuaryjnym oblatkę zgromadzenia redemptorystów – zmarłą niedawno Zofię Aksamit, tuchowską parafiankę. Postawił ją za wzór trwania przy Bogu i karmienia się Jego darami, z Eucharystią na czele. Pani Zofia miała bardzo konkretny program dnia, wypełniony modlitwą.

O godzinie 10:40 dwóch kolejnych braci z nowicjatu redemptorystów – bracia Krystian i Patryk poprowadzili drugi „kwadrans powołaniowy”, na który składały się krótkie opisy życia nowicjackiego i dzielenie się własnym świadectwem dojrzewania w relacji z Chrystusem oraz rozeznawania drogi Bożej w ich życiu. Całość uwieńczona została modlitwą i wspólnym odśpiewaniem pieśni: „O Panie, Tyś moim Pasterzem”.

Mszy Świętej o godzinie 11:00 przewodniczył biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej – Leszek Leszkiewicz, pełniący też obowiązki delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa rolników. Na tę Mszę przybyły bowiem pielgrzymki rolników i pszczelarzy z wielu miejscowości, wśród nich wyróżniały się poczty sztandarowe kół, związków i stowarzyszeń pszczelarskich, sadowniczych i rolniczych. Celebracji eucharystycznej towarzyszyła orkiestra z Siedlisk Tuchowskich. Wraz z grupami pielgrzymów przybyło również bardzo wielu kapłanów, którzy towarzyszyli swym parafianom.

Ksiądz biskup w homilii jako temat przewodni obrał postać rolnika i hasło dzisiejszego dnia Odpustu: konsekrację. Przyznał, że w potocznym rozumieniu rolnik z polskiej wioski jest strażnikiem wiary, tym, który przechowuje ją jak bezcenny skarb i przekazuje swym potomkom, nie dopuszczając, aby, być może laicyzująca się ojczyzna, pozostała bez Boga. I zapytał zgromadzonych, czy faktycznie Stwórca jest dla nas cenniejszy od stworzenia? Czy Jezus jest w naszym sercu przed polem i pasieką, które słusznie cieszą, ale dopiero jako dary Ojca? To Bóg daje wzrost, bez niego owoce pracy nie będą radować. Suma odpustowa pod przewodnictwem księdza biskupa zakończyła się tradycyjnie wystawieniem Najświętszego Sakramentu i krótką adoracją poprowadzoną przez głównego celebransa. Wierni rozchodzili się z dziedzińca, odprowadzani skocznymi melodiami, odgrywanymi przez orkiestrę dętą z Siedlisk Tuchowskich.

Popołudniowy plan szóstego dnia Odpustu rozpoczął się o godzinie 14.10 koncertem zespołu ,,Pokolenia”. Koncert zakończony został koronką do Bożego miłosierdzia, poprowadzoną przez braci nowicjuszy oraz dzieci zgromadzone tłumnie na dziedzińcu obok bazyliki.

Pierwsza popołudniowa Eucharystia zgromadziła pielgrzymów z kolejnej już pielgrzymki Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci do Matki Bożej Tuchowskiej. We Mszy uczestniczył również zespół ,,Pokolenia”, który swą muzyką towarzyszył celebracji eucharystycznej. Mszy Świętej przewodniczył o. Szczepan Hebda CSsR – dyrektor Centrum Powołań Redemptorystów, natomiast kazanie do dzieci i ich opiekunów skierował o. Piotr Detlaff CSsR.

O godzinie 16.30 na dróżki różańcowe ruszyła grupa pielgrzymów pod wodzą br. Michała Zielińskiego CSsR i braci nowicjuszy. Wspólnie rozważali oni tajemnice bolesne różańca świętego. Natomiast o godzinie 17.15 rozpoczęła się na dziedzińcu sanktuaryjnym droga krzyżowa, prowadzona przez pełniących dzisiejszy dyżur modlitewny nowicjuszy z Lubaszowej.

Dopełnieniem tego wypełnionego modlitwą popołudnia było nabożeństwo ku czci św. Gerarda Majelli – włoskiego redemptorysty, żyjącego w XVIII wieku, który zasłynął po śmierci jako niezrównany orędownik matek oczekujących narodzin dziecka oraz małżeństw starających się o potomstwo. Wtorkowe nabożeństwa ku czci św. Gerarda są tradycją, kultywowaną w wielu redemptorystowskich parafiach.

Msza Święta na zakończenie szóstego dnia Odpustu Tuchowskiego rozpoczęła się o godzinie 18.30, gromadząc wyjątkowych pielgrzymów – matki w stanie błogosławionym i małżeństwa pragnące potomstwa. Kazanie po raz trzeci tego dnia skierował do wiernych o. Zbigniew Bruzi CSsR, który był również głównym celebransem. Kaznodzieja, zwracając się do małżeństw, przypomniał, że dziecko jest oczkiem w głowie rodziców, jest ono po to, aby było kochane, a nie po to, by spełniać zachcianki, ambicje mamy i taty. Tak samo traktuje nas Bóg, który jest obecny w kawałku chleba. Jest z nami, bo nas kocha. Dlatego mamy obowiązek przyjąć dziecko tak, jak nas samych przyjmuje Bóg – bo jedynym obowiązkiem dzieci jest być kochanym. Jednak bez Eucharystii niemożliwa jest taka przemieniająca świat miłość.

Wieczorną Mszę uwieńczyła jak co dzień procesja eucharystyczna wokół bazyliki, zakończona modlitwą i błogosławieństwem przed cudownym obrazem Matki Bożej, zasłoniętym przy akompaniamencie tęsknych pieśni maryjnych.

Szósty dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego uwieńczony został koncertem Sanktuaryjnego Chóru Mieszanego.

Tekst: br. Jakub Ciepły CSsR / Zdjęcia: br. Tomasz Pasieka CSsR

Zapowiedź Odpustu

Czytany 484 razy

Artykuły powiązane

W tej witrynie używane są cookies. Możesz je wyłączyć, ale strony mogą nie działać poprawnie. Więcej informacji…