Bardzo trudna sytuacja jest gminie Skołyszyn, sąsiada gminy Szerzyny. Tam spadło dziś tak dużo deszczu, że według wskazań poziom wody w rzece Ropie podniósł się w krótkim czasie z 1 m do 8 m. Zalane zostało centrum miejscowości i droga krajowa nr 28, co można zobaczyć na naszym profilu na Facebooku. Straty są duże - zniszczeniu uległa m.in. infrastruktura drogowa.
Do Skołyszyna wyjechała z pomocą m.in. jednostka OSP z Szerzyn.
Wraz z jednostkami ochotniczej straży pożarnej z Gminy Szerzyny pomagamy sąsiadom. Uruchomiłem także magazyn zarządzania kryzysowego przekazując 2.500 szt. worków oraz dowozimy piasek z Szerzyn - mówi wójt gminy Szerzyny Grzegorz Gotfryd.
Trudna sytuacja jest także w Jaśle i okolicy.
Prognozy pogody nie są optymistyczne na najbliższą noc. W obszarze powiatu tarnowskiego wystąpią silne opady deszczu, a w sąsiednim powiecie jasielskim opady będą niebezpieczne. Tam też wciąż trwa trzeci, najwyższy stopień zagrożenia meteorologicznego i hydrologicznego.
W niedzielę do powiatu jasielskiego wyruszyły m.in. jednostki z gminy Pilzno.
Dodajmy, że w piątek 26 czerwca jednostki m.in. z Pilzna, Łęk Dolnych, Błażkowej w gm. brzyska zostały zadysponowane do powiatu przeworskiego w związku z wyjątkowo silnymi opadami. Strażacy mieli za zadanie m.in. pompowanie wody, usunięcie drzew oraz zatorów na rzecze i przepustach, zabezpieczeniu budynków i zerwanych linii energetycznych. Do pomocy skierowano także jednostki z Małopolski, m.in. PSP w Tarnowie.
Bardzo rzadko strażacy są dysponowani do wyjazdów poza gminę, powiat, czy województwo. Mamy właśnie taką wyjątkową sytuację.
W powiecie jasielskim straży wyjechali już ponad 500 razy.
Przed zagrożeniem powodziowym zostali wezwani także straży w Jodłowej, a do zalanej piwnicy jednostka z Jonin.
Artykuł może być aktualizowany