Bracia włamywacze w rękach policjantów
Policjanci z komisariatu Tarnów-Zachód zatrzymali braci w wieku 16 i 19 lat oraz ich znajomego 46-latka, odpowiedzialnych za włamanie do domu jednorodzinnego w Szczepanowicach i kradzież mienia o wartości blisko 4,5 tysiąca złotych. W wyniku działań mundurowych, skradzione mienie zostało odzyskane niemal w całości, a sprawcy usłyszeli zarzuty.
Za czyn jakiego się dopuścili, dwóm dorosłym grozi kara pozbawiania wolności do 10 lat. O losie 16-latka zdecyduje sąd rodzinny.
Zaledwie dwie godziny wystarczyły włamywaczom, by podczas nieobecności właściciela domu wejść na jego teren i wynieść to co cenne. Ich łupem padł sprzęt RTV, portfel z pieniędzmi i dokumentami, elektronarzędzia, laptop, kosmetyki, alkohol i biżuteria. Kiedy właściciel wrócił do domu i zobaczył co się stało, nie był nawet w stanie powiadomić policji, bo sprawcy pozbawili go także telefonu komórkowego.
Kiedy wreszcie informacja o włamaniu dotarła do policjantów z Tarnowa, ci natychmiast ruszyli w teren. Penetrując okolicę zauważyli dwóch młodych chłopaków, idących z wypchanymi plecakami. Sprawdzili ich zawartość i znaleźli w środku przedmioty pochodzące z okradzionej posesji. Bracia zostali zatrzymani nim z łupami zdążyli dotrzeć do własnego domu. Odzyskano to co ukradli, z wyjątkiem nawigacji samochodowej, którą mężczyźni prawdopodobnie wyrzucili po drodze.
W wyniku dalszych czynności policjanci ustalili, że związek z włamaniem ma także znajomy braci, 46-letni tarnowianin. Mężczyzna również został zatrzymany.
Dwóm dorosłym przestawiono zarzut, za który grozi kara pozbawiania wolności do 10 lat. Nieletni będzie odpowiadał za swój czyn przed sądem rodzinnym.
Info: KMP Tarnów