Zderzenie rowerzysty z motorowerzystą. Kronika policyjna

Zderzenie rowerzysty z motorowerzystą

Dwie osoby odniosły obrażenia w wypadku, do którego doszło w niedzielne popołudnie w Jodłówce Tuchowskiej. Zjeżdżający ze wzniesienia rowerem 62-letni rowerzysta przemieścił się na lewą stronę jezdni, doprowadzając do zderzenia z jadącym z przeciwka motorowerem,18-latkiem. Obaj mężczyźni zostali przetransportowani do szpitala. Starszy doznał złamania nogi i ręki, młodszy urazu głowy. Badania stanu trzeźwości obu panów wykluczyły obecność w ich organizmach alkoholu.

Zdradził go brak kasku

W niedzielne popołudnie w Tuchowie, patrolujący okolicę policjanci zauważyli jadącego motorowerzystę. Ich uwagę przykuł brak kasku ochronnego. Zatrzymali mężczyznę. W trakcie czynności wyczuli od niego zapach alkoholu. Kierowca został poddany badaniu, które wykazało w jego organizmie blisko promil alkoholu. 29-letniemu mieszkańcowi Czermnej grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.

Tragiczny wypadek w Zawadce Brzosteckiej

Policjanci wyjaśniają okoliczności zderzenia dwóch osobowych volkswagenów w Zawadce Brzosteckiej w minioną sobotę. Poważnie ranna w wypadku została kobieta kierująca jednym z aut, mimo reanimacji zmarła. Droga krajowa nr 73 relacji Pilzno - Jasło była zablokowana przez trzy godziny. Od około godz. 23 ruch odbywa się normalnie.

Do wypadku doszło około godz. 20 w miejscowości Zawadka Brzostecka w powiecie dębickim na odcinku drogi krajowej nr 73 relacji Pilzno - Jasło. Ze wstępnych informacji wynika, że kierująca volkswagenem polo skręcała w lewo na posesję, w tym momencie została uderzona w bok przez volkswagena golfa, który wyprzedzał jadącego za nią busa. Golfem kierował 28-letni mieszkaniec powiatu dębickiego. Mężczyzna był trzeźwy. W wypadku poważnie ranna została kierująca polo. Mimo reanimacji 35-letnia kobieta zmarła.

Wykazali się właściwą postawą i zatrzymali nietrzeźwych kierowców

W piątek po południu w Łęgu Tarnowskim, powracający z pracy dwaj kierowcy zauważyli jadącego kierującego volkswagenem golfem. Samochód jechał zygzakiem, co rusz zjeżdżając na pobocze. Dziwne zachowanie mogło świadczyć o stanie nietrzeźwości kierowcy. Mężczyźni postanowili zareagować. Jechali za nim i kiedy tylko zatrzymał się na drodze, natychmiast podbiegli. Ich przypuszczenia okazały się trafne, od mężczyzny wyraźnie czuć było alkohol. Jednak kierowca ani myślał się poddać, opuścił pojazd i pieszo zaczął uciekać. Mężczyźni rzucili się za nim w pogoń i po chwili ujęli uciekiniera. Zawiadomili również policję, informując o całym zajściu. 53-letni mieszkaniec Łęgu Tarnowskiego, z 2.9 promila alkoholu w organizmie został przewieziony przez policjantów do komisariatu w Żabnie.
Odpowie za jazdę na „podwójnym gazie”. Grozi mu do 3 lat pozbawiania wolności.

Troską o bezpieczeństwo na drodze i obywatelską postawą wykazał się także inny kierujący, który zareagował doprowadzając do zatrzymania nietrzeźwego kierowcę.

Mężczyzna przejeżdżając w piątek wieczorem obok jednego ze sklepów w Pleśnej zobaczył wychodzącego stamtąd młodego mężczyznę, który zatoczył się, po czym wsiadł do Hondy i odjechał w kierunku Rzuchowej. Widząc co się dzieje kierowca bez chwili wahania ruszył za nim. Kierowca przekraczając dozwoloną prędkość pędził w kierunku Koszyc, ignorując po drodze znak stop. Po przejechaniu kilku kilometrów, w Koszycach Małych zajechał na stację paliw. Jadący za nim mężczyzna postanowił go ująć. Podchodząc do dystrybutora poprosił o pomoc tankującego z drugiej strony kierowcę. Okazało się, że jest to policjant, który wracał do domu po służbie. Obaj zatrzymali kierowcę Hondy, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Wezwany na miejsce policyjny patrol przebadał zatrzymanego. 23-letni mieszkaniec Lichwina ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Wandale w rękach policji

Za uszkodzenie samochodów odpowiedzą dwaj tarnowianie zatrzymani przez policjantów z komisariatu Tarnów-Zachód. Mężczyźni usłyszeli zarzuty, za które kodeks karny przewiduje karę pozbawiania wolności od 3 miesięcy do 5 lat.


W piątek tuż przed północą,26 i 31-latek w grupie znajomych wracali z imprezy zakrapianej alkoholem. Rozbawieni i głośno zachowujący się młodzi ludzie szli w kierunku ul. Indyka. Przechodząc ul. Akacjową, dwóch z pośród nich postanowiło „uatrakcyjnić” powrót do domu. Skacząc po zaparkowanych przy drodze samochodach uszkodzili dwa z nich. Rozbite szyby, pourywane lusterka i zniszczona karoseria to efekt tych działań. Nie wiadomo jak skończyła ich zabawa, gdyby nie reakcja jednego z mieszkańców, którzy przerwał fale wandalizmu dzwoniąc na policję. Przybyły na miejsce patrol zatrzymał obu nietrzeźwych mężczyzn. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty. Właściciele uszkodzonych samochodów wycenili powstałe straty na 1000 złotych.

Info: KMP Tarnów, KWP Rzeszów

Odsłon artykułów:
17392244

Odwiedza nas 206 gości oraz 0 użytkowników.

Top
W tej witrynie używane są cookies. Możesz je wyłączyć, ale strony mogą nie działać poprawnie. Więcej informacji…