Wczoraj w samo południe do oficera dyżurnego zatelefonowała mieszkanka Bieśnika, która zgłosiła o znalezieniu na terenie swojej posesji przedmiotu przypominającego pocisk.

 

Na miejscu niezwłocznie pojawili się policjanci z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego, którzy na środku podwórza ogrodzonej działkii, ujawnili granat moździerzowy, kal. 81 mm. Pamietający czasy II wojny światowej, kilkudziesięciocentymetrowy niewybuch produkcji niemieckiej, spoczywał w ziemi na głębokości zaledwie kilku centymetrów. Został ujawniony przypadkiem. Pozbawiony zapalnika, ale wyposażony w materiał wybuchowy, nadal mógł stanowić poważne zagrożenie.

 

Miejsce znaleziska zostało zabezpieczone przez policjantów i miejscowych strażaków. Powiadomieni o wszystkim wojskowi saperzy z Rzeszowa, dzisiaj zabiorą i zneutralizują w bezpiecznym miejscu kłopotliwe odkrycie.