Przypomnijmy, 16 listopada 2011 roku osoba, wykonująca na polecenie właściciela gruntu prace porządkowe, na jednej z niezamieszkałych posesji nieopodal lasku Lipie, natknęła się na zwłoki mężczyzny. Szczątki w stanie daleko posuniętego rozkładu, ujawnione zostały w zniszczonej szopie, na sianie. W ich pobliżu, pracujący na miejscu policjanci z Zespołu do Spraw Poszukiwań i Identyfikacji Osób, Wydział Kryminalnego tarnowskiej Komendy Miejskiej Policji zabezpieczyli odzież, naczynia i opakowania po żywności. Ruszyły zakrojone na szeroką skalę działania, których celem było  ustalenie kim jest znaleziony mężczyzna i co doprowadziło do jego śmierć.

Przez kolejne miesiące policjanci przesłuchali dziesiątki świadków i przedstawicieli instytucji. Sprawdzili także 1,5 tysiąca wytypowanych osób. Przeprowadzona została także rekonstrukcja twarzy mężczyzny, w oparciu o którą uzyskano jego prawdopodobny wizerunek.  Śledczy podejrzewali, ze mężczyzna pochodzi ze środowiska osób bezdomnych i ostatni okres życia przebywał na terenie posesji, gdzie został znaleziony.

 

Z prośbą o pomoc w ustaleniu tożsamości mężczyzny, policjanci zwrócili się także do społeczeństwa. Za pośrednictwem środków masowego przekazu, opublikowany został  jego portret wraz z rysopisem. Na odzew nie trzeba było długo czekać, jednak żaden z tych sygnałów nie „posunął sprawy do przodu”. Przełom nastąpił dopiero w momencie, gdy badającym szczątki mężczyzny specjalistom z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych udało się wyodrębnić zachowany na zwłokach fragment opuszka palca, ze słabo widocznym obrazem linii papilarnych. Kolejnym kluczowym krokiem do rozwikłania sprawy były żmudne analizy  policyjnych baz danych. W oparciu o nie  udało się ustalić  personalia mężczyzny. To właśnie dzięki nim oraz niewielkiemu fragmentowi zachowanej skóry wiemy, że poszukiwanym mężczyzną jest urodzony w 1952 roku, mieszkaniec gminy Żabno.

 

Policjanci dotarli do rodziny zmarłego mężczyzny, którą opuścił wiele lat temu, zrywając wszelki kontakt. Od tamtej pory prowadził życie bezdomnego. Ostateczne potwierdzenie tożsamości mężczyzny dały wyniki przeprowadzonych badań genetycznych. Prowadzone przez tarnowską prokuraturę śledztwo, wykluczyło by do śmieci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie.